Bóg się nie pomylił
Ten wiersz nosi ze sobą moja Mama.
Czy oprócz jego treści, trzeba coś jeszcze dodawać?
Bóg się nie pomylił
Ja, który nigdy nie powiem mama,
ja, który nigdy nie zawołam tata,
ja, który pozostanę ciągle dzieckiem
tylko wzrokiem powiem wam dziękuję.
W twoich ramionach mamo
ja czuję się bezpiecznie,
prawda, że nie jestem ciężki dla ciebie?
Ale jeżeli moje ciało jest dla ciebie ciężarem,
to połóż mnie na ziemi.
Nie męcz się,
nie chcę ci sprawiać bólu,
uśmiechnij się do mnie i bądź spokojna.
Bóg się nie pomylił i z miłości ja się narodziłem.
Ty, która jedyna myślałaś o mnie pięknie,
później się pytałaś samej siebie, kim byłem,
i zagubienie w twoich oczach widziałem,
ale później zwyciężyła w tobie miłość, mamo.
I wiedziałaś, że musiałaś dać więcej miłości,
przycisnęłaś mnie mocno do serca i obdarzyłaś
pocałunkiem, którego nigdy by nie otrzymało
dziecko, gdyby było normalne.
Czuję, że jesteś moją przyjaciółką mamo,
ty kochasz tak, jak kocha Bóg.
nie potrafię mówić, ale ty słuchaj
tego mojego serca, które bije,
tylko dla ciebie, przede wszystkim dla Ciebie,
mamo.
Ja ci dziękuję za to, że istniejesz. Płakałam
i pokochałam cię w jednej chwili.
Ty wiesz, że mam dużo problemów,
ale… przed tobą, kim ja jestem?
Chciałabym oddać się życiu
z twoją niewinnością,
od dzisiaj zmienię swoje życie,
myśląc o twoim ciele
i twojej duszy zapisanej wysoko w niebie.
Ty wnosisz pomiędzy nas odwagę w zmaganiu się
z tą wielką tajemnicą, jaką jest życie.